Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
czy jak powiedziałem zniecierpliwienie, wszystko jedno o nazwy.
Ta moja reakcja nie jest niczym szczególnym, przeciwnie - znajduję w niej cechy prymitywne, a można nawet zaryzykować, że dosyć powszechne. Nie ma w niej nic elitarnego, znaleźć ją można wśród ludzi najróżniejszych poziomów i światopoglądów. Dostrzegam ją, gdy tzw. inteligent czy półinteligent psioczy na doktora zdzierusa, gdy chłop rzuca brzydkie słowo za proboszczem żyjącym ze swoją gospodynią, gdy wreszcie intelektualista krzywi się z niesmakiem słysząc o socjalistycznym np. działaczu uwikłanym w podejrzane kombinacje finansowe z rekinami kapitalizmu. Myślę, że u źródła tych reakcji, choć nieraz zbyt trywialnych i skłonnych do pochopnego wyciągania wniosków
czy jak powiedziałem zniecierpliwienie, wszystko jedno o nazwy. <br> Ta moja reakcja nie jest niczym szczególnym, przeciwnie - znajduję w niej cechy prymitywne, a można nawet zaryzykować, że dosyć powszechne. Nie ma w niej nic elitarnego, znaleźć ją można wśród ludzi najróżniejszych poziomów i światopoglądów. Dostrzegam ją, gdy tzw. inteligent czy półinteligent psioczy na doktora zdzierusa, gdy chłop rzuca brzydkie słowo za proboszczem żyjącym ze swoją gospodynią, gdy wreszcie intelektualista krzywi się z niesmakiem słysząc o socjalistycznym np. działaczu uwikłanym w podejrzane kombinacje finansowe z rekinami kapitalizmu. Myślę, że u źródła tych reakcji, choć nieraz zbyt trywialnych i skłonnych do pochopnego wyciągania wniosków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego