Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
ziemi, dał nagle pełnego gazu i zerwał się w górę jak sprężyna. Niedaleko uciekł. W tej samej nieledwie chwili otrzymał tak celną serię pocisków od Frantiszka, że spadł jak ścięty kłos i rozbił się jeszcze na samym lotnisku - nowe ogniwo do sławy dzielnego sierżanta.

Pod koniec września coś zaczęło się psuć w systemie nerwowym Frantiszka. Rozstrój jego przybierał dziwaczną formę: myśliwiec bał się ziemi. Latał wiele, więcej niż dotychczas, gdyż tylko w powietrzu czuł się bezpieczny. Na ziemi bywał przewrażliwiony. W czasie nocnych nalotów niemieckich zrywał się na lada odgłos syren i pierwszy pędził do schronu, on, który dawniej śmiał się
ziemi, dał nagle pełnego gazu i zerwał się w górę jak sprężyna. Niedaleko uciekł. W tej samej nieledwie chwili otrzymał tak celną serię pocisków od Frantiszka, że spadł jak ścięty kłos i rozbił się jeszcze na samym lotnisku - nowe ogniwo do sławy dzielnego sierżanta.<br><br>Pod koniec września coś zaczęło się psuć w systemie nerwowym Frantiszka. Rozstrój jego przybierał dziwaczną formę: myśliwiec bał się ziemi. Latał wiele, więcej niż dotychczas, gdyż tylko w powietrzu czuł się bezpieczny. Na ziemi bywał przewrażliwiony. W czasie nocnych nalotów niemieckich zrywał się na lada odgłos syren i pierwszy pędził do schronu, on, który dawniej śmiał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego