Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
od razu od wina, a polegało to na "opróżnianiu szeregu pucharów jednym haustem".
Trudno dokładną miarą porównać tamte wina do dzisiejszych - zadbanych, wypieszczonych, poddanych zabiegom, o których naszym dalekim przodkom nawet się nie śniło. Zauważmy jednak, że i wtedy stosowano już wiele pomysłowych technik, by wytłoczone i sfermentowane wina nie psuły się, nie zamieniały w kwas i ocet, a nadawały się do miłego spożycia. Konserwowano je, na przykład , dodając smoły lub żywicy (w Grecji do dziś tego się próbuje), czopowano w amforach odpowiednio miękkim drewnem (później korkowym), gliną i nasyconymi oliwą szmatami. Przelewano do kraterów przez filtrujące sita, schładzając, gdy trzeba
od razu od wina, a polegało to na "opróżnianiu szeregu pucharów jednym haustem".<br>Trudno dokładną miarą porównać tamte wina do dzisiejszych - zadbanych, wypieszczonych, poddanych zabiegom, o których naszym dalekim przodkom nawet się nie śniło. Zauważmy jednak, że i wtedy stosowano już wiele pomysłowych technik, by wytłoczone i sfermentowane wina nie psuły się, nie zamieniały w kwas i ocet, a nadawały się do miłego spożycia. Konserwowano je, na przykład , dodając smoły lub żywicy (w Grecji do dziś tego się próbuje), czopowano w amforach odpowiednio miękkim drewnem (później korkowym), gliną i nasyconymi oliwą szmatami. Przelewano do kraterów przez filtrujące sita, schładzając, gdy trzeba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego