Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
słabowity, i nie dopuszcza do niego osobiście z byle głupstwem, póki sam się nie przekona, że sprawa jest ważna i wymaga rady w cztery oczy. Jedno jest pewne: komu rabi Eleazar da w chustce swą ksybę, ten, choćby najcięższą boleścią Bóg go doświadczył, wraca do domu beztroski i wesół jak ptaszek .
Toteż drzwi do rebego zamykają się rzadko, a staremu szamesowi, kiedy wychodzi w piątek na zakupy, nigdy nie braknie pieniędzy w przetartej aksamitnej portmonetce.
Rabi Eleazar ben Cwi ma dwoje maleńkich, blisko siebie osadzonych oczu, obydwoje od strony nieba. Szames mówił w sekrecie staremu Herszlowi, że rebe często rozmawia z
słabowity, i nie dopuszcza do niego osobiście z byle głupstwem, póki sam się nie przekona, że sprawa jest ważna i wymaga rady w cztery oczy. Jedno jest pewne: komu rabi Eleazar da w chustce swą ksybę, ten, choćby najcięższą boleścią Bóg go doświadczył, wraca do domu beztroski i wesół jak ptaszek &lt;page nr=126&gt;. <br>Toteż drzwi do rebego zamykają się rzadko, a staremu szamesowi, kiedy wychodzi w piątek na zakupy, nigdy nie braknie pieniędzy w przetartej aksamitnej portmonetce.<br>Rabi Eleazar ben Cwi ma dwoje maleńkich, blisko siebie osadzonych oczu, obydwoje od strony nieba. Szames mówił w sekrecie staremu Herszlowi, że rebe często rozmawia z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego