tam do tej krateczki to już do góry nie wyszła bo, te kolce jej nie dały . Później komuś pożyczyli i nie wiem, mi się wydaje, nie wiem, potem się ktoś nie przyznał. To była dobra i to taka dość duża była na deseczce i normalnie taka budka była jak dla ptaszka, a te druty poskręcane były, fajna była, jeszcze była poniemiecka. Jak myszy kiedyś mieli, to siedem się złapało, tam tych <dialect>myszków</>. Później się wrzuca do wody, się potopi, się wywali, <dialect>drzwireczki</> się otworzy. To dobra była, ktoś pożyczył.</><br><WHO2>- Ten nasz kot, mimo, że jest, życie spędza głównie w mieście, to