Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
Nawet dziś, po upadku Związku Sowieckiego, po otwarciu najtajniejszych archiwów, trud spisania "czynów i rozmów" jest daleki od zakończenia.
Przeszkodą są nie tylko wyrwy w dokumentacji i ogrom czasu i zachodu potrzebny na dotarcie do ocalałych materiałów i spisanie relacji świadków, na weryfikację i kwerendę.
Nie pomagają zmienne koniunktury polityczne, pucze i kontrpucze, odwilże i zaognienia w stosunkach wewnętrznych i międzypaństwowych.
A jednak ta niemal heroiczna, na pewno "benedyktyńska" (choć w ruch poszły też komputery) praca archiwistów, historyków, badaczy literatury i wielu ludzi zwyczajnej dobrej woli nie ustaje wbrew wszelkim przeciwnościom.
Od schyłku ery Gorbaczowa w Rosji, od samolikwidacji PRL-u
Nawet dziś, po upadku Związku Sowieckiego, po otwarciu najtajniejszych archiwów, trud spisania "czynów i rozmów" jest daleki od zakończenia.<br>Przeszkodą są nie tylko wyrwy w dokumentacji i ogrom czasu i zachodu potrzebny na dotarcie do ocalałych materiałów i spisanie relacji świadków, na weryfikację i kwerendę.<br>Nie pomagają zmienne koniunktury polityczne, pucze i &lt;orig&gt;kontrpucze&lt;/&gt;, odwilże i zaognienia w stosunkach wewnętrznych i międzypaństwowych.<br>A jednak ta niemal heroiczna, na pewno "benedyktyńska" (choć w ruch poszły też komputery) praca archiwistów, historyków, badaczy literatury i wielu ludzi zwyczajnej dobrej woli nie ustaje wbrew wszelkim przeciwnościom.<br>Od schyłku ery Gorbaczowa w Rosji, od samolikwidacji PRL-u
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego