Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
wcześnie, ekscelencjo. Jednak nie czas i nie miejsce dyskutować o tym. Niech Francesca Findabair króluje sobie na razie, na sprawiedliwość przyjdzie pora. A co z innymi rebeliantami i organizatorami zamachu na króla Vizimira? Co z Vilgefortzem z Roggeveen, co z Yennefer z Vengerbergu? Są podstawy, by mniemać, że po klęsce puczu obydwoje zbiegli do Nilfgaardu.
- Zapewniam - uniósł głowę ambasador - że tak nie jest. A gdyby do tego doszło, zaręczam, że nie minie ich kara.
- Nie wobec was zawinili, nie do was tedy należy ich karanie. Szczere pragnienie sprawiedliwości, będącej wszak fundamentum regnorum, cesarz Emhyr udowodniłby, wydając nam przestępców.
- Nie można odmówić
wcześnie, ekscelencjo. Jednak nie czas i nie miejsce dyskutować o tym. Niech Francesca Findabair króluje sobie na razie, na sprawiedliwość przyjdzie pora. A co z innymi rebeliantami i organizatorami zamachu na króla Vizimira? Co z Vilgefortzem z Roggeveen, co z Yennefer z Vengerbergu? Są podstawy, by mniemać, że po klęsce puczu obydwoje zbiegli do Nilfgaardu.<br>- Zapewniam - uniósł głowę ambasador - że tak nie jest. A gdyby do tego doszło, zaręczam, że nie minie ich kara. <br>- Nie wobec was zawinili, nie do was tedy należy ich karanie. Szczere pragnienie sprawiedliwości, będącej wszak fundamentum regnorum, cesarz Emhyr udowodniłby, wydając nam przestępców.<br>- Nie można odmówić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego