Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
weszła inna dusza. Zapomniał o doktor Brodzie, o nauce, o sztuczkach technicznych stosowanych w badaniach. Podniósł się z zydla, skinął na barmankę, zapłacił za siebie i za mnie i rzucił na odchodnym w moją stronę, patrząc bez przerwy gdzieś powyżej kolan dziewczyny:
- Jutro o dwunastej, w moim laboratorium, jasne? Bez pudła. Od razu zabieramy się za doświadczenia. Głowa do góry, kolego! Nie dajcie się - i podążył w kierunku dziewczyny, która nawet na niego nie patrzyła. Objął ją ramieniem i wyszli z "Zacisza".
To jest szczęściarz - pomyślałem. Zamówiłem jeszcze jedną setkę, zapłaciłem i wyszedłem. Trafiłem jakimś cudem do domu. Nie miałem wprawy
weszła inna dusza. Zapomniał o doktor Brodzie, o nauce, o sztuczkach technicznych stosowanych w badaniach. Podniósł się z zydla, skinął na barmankę, zapłacił za siebie i za mnie i rzucił na odchodnym w moją stronę, patrząc bez przerwy gdzieś powyżej kolan dziewczyny:<br>- Jutro o dwunastej, w moim laboratorium, jasne? Bez pudła. Od razu zabieramy się za doświadczenia. Głowa do góry, kolego! Nie dajcie się - i podążył w kierunku dziewczyny, która nawet na niego nie patrzyła. Objął ją ramieniem i wyszli z "Zacisza".<br>To jest szczęściarz - pomyślałem. Zamówiłem jeszcze jedną setkę, zapłaciłem i wyszedłem. Trafiłem jakimś cudem do domu. Nie miałem wprawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego