Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
które powodowały, że ludzie się w nie angażowali. Pierwsza to było "fairplay dupy". Co miesiąc przyznawaliśmy pierwsze, drugie i trzecie miejsce temu, kto zasłużył na "fairplay dupy". "Fairplay dupy" dostała na przykład koleżanka - już nie będę wymieniał jej z nazwiska - za pointę. Ona czyta:
- Jak autor powiedział - pointa tego...
- Wandziu, puenta!
- Ale tutaj pisze pointa.
- Jest napisane pointa, ale czyta się puenta...
No i za to dostała numer jeden w "fairplay dupy". Później jakiś inny koleś za to, że zachował się jak cham podczas klasówki. Wszystkie takie najgorsze rzeczy żeśmy "nagradzali". Straszna burza wokół tego była. Pamiętam, zawsze pod koniec miesiąca
które powodowały, że ludzie się w nie angażowali. Pierwsza to było "fairplay dupy". Co miesiąc przyznawaliśmy pierwsze, drugie i trzecie miejsce temu, kto zasłużył na "fairplay dupy". "&lt;orig&gt;Fairplay&lt;/&gt; dupy" dostała na przykład koleżanka - już nie będę wymieniał jej z nazwiska - za pointę. Ona czyta:<br>&lt;q&gt;- Jak autor powiedział - pointa tego...<br>- Wandziu, puenta!<br>- Ale tutaj pisze pointa.<br>- Jest napisane pointa, ale czyta się puenta...&lt;/&gt;<br>No i za to dostała numer jeden w "&lt;orig&gt;fairplay&lt;/&gt; dupy". Później jakiś inny koleś za to, że zachował się jak cham podczas klasówki. Wszystkie takie najgorsze rzeczy żeśmy "nagradzali". Straszna burza wokół tego była. Pamiętam, zawsze pod koniec miesiąca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego