Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 29.06
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
sprawdzili pozostałą część strychu. Było czysto. Znów można było wejść do domu. Choć strach szybko nas nie opuścił - mówią Piwowarscy. - Tu od 1945 r. mieszkała nasza babcia i dziadek, od 1978 r. - my gospodarzymy. Nikt nie przypuszczał, co wisi nad naszymi głowami. A gdyby jakiś mały pożar...
- Albo gdybym mocniej puknął łomem - zauważa głowa domu. I zastanawia się, kto i kiedy ukrył granaty. Zagadkę niełatwo będzie rozwiązać.


Dożywotni







Kończący kadencję Sejm uważam za najsłabszy w dziejach parlamentaryzmu III RP. Jest w nim za dużo amatorów i takich, którzy więcej mówią niż robią. Oraz takich, którzy powinni występować w kabarecie, a nie
sprawdzili pozostałą część strychu. Było czysto. Znów można było wejść do domu. Choć strach szybko nas nie opuścił - mówią Piwowarscy. - Tu od 1945 r. mieszkała nasza babcia i dziadek, od 1978 r. - my gospodarzymy. Nikt nie przypuszczał, co wisi nad naszymi głowami. A gdyby jakiś mały pożar... <br>- Albo gdybym mocniej puknął łomem - zauważa głowa domu. I zastanawia się, kto i kiedy ukrył granaty. Zagadkę niełatwo będzie rozwiązać.<br><br><br>&lt;tit&gt;Dożywotni&lt;/&gt;<br><br><br><br><br><br><br><br>Kończący kadencję Sejm uważam za najsłabszy w dziejach parlamentaryzmu III RP. Jest w nim za dużo amatorów i takich, którzy więcej mówią niż robią. Oraz takich, którzy powinni występować w kabarecie, a nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego