Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
fabrykant. Jego białe, młode zęby raziły w ciemnej i nalanej twarzy jak zbyt dobre protezy.
- Gratuluję - powiedział półgłosem Istvan. - Przywiozłem państwu młodym prezenty.
Ale radża od razu przerwał:
- Daj go Grace, ona się ucieszy, zajmuje się teraz gośćmi. Porozmawiamy, jak tylko skończę z tym...
Radża ze znudzeniem w oczach wyciągał pulchną dłoń ku następnemu gościowi. Odbierał podarek i niedbale oddawał za siebie służącemu, który z zaciekawieniem szarpał bibułkę pod nadzorem dalszych członków rodziny.
- Mój przyjaciel, znakomity malarz Ram Kanval.
- Bardzo mi przyjemnie - Vidżajaveda nawet nie raczył odwrócić głowy.
Służący wydarł Ramowi obraz, spojrzał odwróciwszy bokiem, pokręcił głową ze zdumienia i podał
fabrykant. Jego białe, młode zęby raziły w ciemnej i nalanej twarzy jak zbyt dobre protezy.<br>- Gratuluję - powiedział półgłosem Istvan. - Przywiozłem państwu młodym prezenty.<br>Ale radża od razu przerwał:<br>- Daj go Grace, ona się ucieszy, zajmuje się teraz gośćmi. Porozmawiamy, jak tylko skończę z tym...<br>Radża ze znudzeniem w oczach wyciągał pulchną dłoń ku następnemu gościowi. Odbierał podarek i niedbale oddawał za siebie służącemu, który z zaciekawieniem szarpał bibułkę pod nadzorem dalszych członków rodziny.<br>- Mój przyjaciel, znakomity malarz Ram Kanval.<br>- Bardzo mi przyjemnie - Vidżajaveda nawet nie raczył odwrócić głowy.<br>Służący wydarł Ramowi obraz, spojrzał odwróciwszy bokiem, pokręcił głową ze zdumienia i podał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego