Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
musi mieć preparat, który ochroniłby jego ludzi przed malarią, w przeciwnym bowiem razie na każdą dywizję, jaką uda mu się rzucić w bój, przypadnie druga, która leczyć będzie w szpitalu ostrą malarię, a trzecia przebywać na rekonwalescencji po przebytej już chorobie.
Nie było czasu do stracenia. W samym ogniu walk pułkownik Fischer poleciał na wyspę Mindanao na Filipinach, gdzie istniała mała plantacja cudownego drzewa. Razem z ojcem Haggertym, jezuitą (znowu!), zebrał szybko sadzonki i odleciał do Waszyngtonu, wioząc swój skarb w bańce na mleko.
Sadzonki przekazano na plantacje w różnych krajach Ameryki Łacińskiej, co daje nam surowiec do rozmyślań nad dziwnym
musi mieć preparat, który ochroniłby jego ludzi przed malarią, w przeciwnym bowiem razie na każdą dywizję, jaką uda mu się rzucić w bój, przypadnie druga, która leczyć będzie w szpitalu ostrą malarię, a trzecia przebywać na rekonwalescencji po przebytej już chorobie.<br> Nie było czasu do stracenia. W samym ogniu walk pułkownik Fischer poleciał na wyspę Mindanao na Filipinach, gdzie istniała mała plantacja cudownego drzewa. Razem z ojcem Haggertym, jezuitą (znowu!), zebrał szybko sadzonki i odleciał do Waszyngtonu, wioząc swój skarb w bańce na mleko.<br> Sadzonki przekazano na plantacje w różnych krajach Ameryki Łacińskiej, co daje nam surowiec do rozmyślań nad dziwnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego