Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 22.5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
mu przekazać osobiście podczas odwiedzin w więzieniu Zieliński. Gen. Henryk Jasik, do grudnia 1995 r. wiceminister spraw wewnętrznych, zapewnił -, że mógłby obalić tezę Dziewulskiego słowo po słowie, gdyby został zwolniony z obowiązku zachowania tajemnicy służbowej i państwowej.

- To bzdury. To były dwie różne sprawy. Łomakin, oficer GRU, chodził w mundurze pułkownika, spotykał się z Zielińskim i Anklewiczem. Natomiast Ałganow nie legitymował się stopniem, nie chodził w mundurze - przekonuje Jasik. Jego zdaniem wyjaśnieniem domniemanych związków "Olina" z Anklewiczem powinna zająć się Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, rozpatrująca wniosek SLD o postawienie przed Trybunałem Stanu Andrzeja Milczanowskiego.

Były szef kontrwywiadu Konstanty Miodowicz nazwał rewelacje Dziewulskiego
mu przekazać osobiście podczas odwiedzin w więzieniu Zieliński. Gen. Henryk Jasik, do grudnia 1995 r. wiceminister spraw wewnętrznych, zapewnił -, że mógłby obalić tezę Dziewulskiego słowo po słowie, gdyby został zwolniony z obowiązku zachowania tajemnicy służbowej i państwowej.<br><br> - To bzdury. To były dwie różne sprawy. Łomakin, oficer GRU, chodził w mundurze pułkownika, spotykał się z Zielińskim i Anklewiczem. Natomiast Ałganow nie legitymował się stopniem, nie chodził w mundurze - przekonuje Jasik. Jego zdaniem wyjaśnieniem domniemanych związków "Olina" z Anklewiczem powinna zająć się Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, rozpatrująca wniosek SLD o postawienie przed Trybunałem Stanu Andrzeja Milczanowskiego.<br><br> Były szef kontrwywiadu Konstanty Miodowicz nazwał rewelacje Dziewulskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego