Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
względem tych Spraw ponurych, spraw zawiłych a udręczających... Jakby wszystko od nowa zaczynał pojmować. - Ba! I tezaz właśnie, w godzinie strasznego ucisku ostatecznej krzywdy przełamującej życie, w godzinie głuchej rozpaczy i odrętwienia - teraz właśnie przychodziło mu brać w świadomość ziarno słów Derkaczowych, groźną prawdę tych słów powolnych i rozważnych, a pulsujących osobliwie czymś żywym, czymś gorącym Zabrzmiał znów stłumiony głos kowala - Jak myślę o tym, co u nas, to mnie gniew kąsa i żałość... Ano, bo nie widzę, żeby się tu naród chłopski siłą o swoje prawo mógł upomnieć... Jakże zaś?... Trzeba by rozruchu wielkiego, co by przez cały kraj poszedł
względem tych Spraw ponurych, spraw zawiłych a udręczających... Jakby wszystko od nowa zaczynał pojmować. - Ba! I tezaz właśnie, w godzinie strasznego ucisku ostatecznej krzywdy przełamującej życie, w godzinie głuchej rozpaczy i odrętwienia - teraz właśnie przychodziło mu brać w świadomość ziarno słów Derkaczowych, groźną prawdę tych słów powolnych i rozważnych, a pulsujących osobliwie czymś żywym, czymś gorącym Zabrzmiał znów stłumiony głos kowala - Jak myślę o tym, co u nas, to mnie gniew kąsa i żałość... Ano, bo nie widzę, żeby się tu naród chłopski siłą o swoje prawo mógł upomnieć... Jakże zaś?... Trzeba by rozruchu wielkiego, co by przez cały kraj poszedł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego