Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
bez żalu opuścił Sapporo, nie podporządkował się decyzji o powrocie do kraju i udał się na zawody w narciarstwie alpejskim do Banff w Kanadzie.

Zwycięstwo w Banff

"Prosto z Sapporo cała światowa czołówka udała się samolotami do Vancouver (Kanada), aby następnie przyjechać do Banff, gdzie miały się odbyć slalomy do punktacji Pucharu Świata... Start do slalomu giganta był wyznaczony na godzinę dziewiątą, a ja przyjechałem na miejsce o 6. rano. Miałem nogi z waty. Start w gigancie skończył się oczywiście niepowodzeniem, ale nie było jeszcze nic straconego, gdyż na drugi dzień miała się odbyć moja koronna konkurencja - slalom specjalny. Poszedłem wcześnie
bez żalu opuścił Sapporo, nie podporządkował się decyzji o powrocie do kraju i udał się na zawody w narciarstwie alpejskim do Banff w Kanadzie.<br><br>&lt;tit&gt;Zwycięstwo w Banff&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;"Prosto z Sapporo cała światowa czołówka udała się samolotami do Vancouver (Kanada), aby następnie przyjechać do Banff, gdzie miały się odbyć slalomy do punktacji Pucharu Świata... Start do slalomu giganta był wyznaczony na godzinę dziewiątą, a ja przyjechałem na miejsce o 6. rano. Miałem nogi z waty. Start w gigancie skończył się oczywiście niepowodzeniem, ale nie było jeszcze nic straconego, gdyż na drugi dzień miała się odbyć moja koronna konkurencja - slalom specjalny. Poszedłem wcześnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego