Typ tekstu: Książka
Autor: Chwin Stefan
Tytuł: Hanemann
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1995
czy żelazko nie jest za gorące, lecz gdy - uspokojona, że materiał nie ściemniał brązowym śladem - zaczynała płynnie prowadzić żelazko po parującej bieli, każdy splot cieniutkiego płótna haftowanego w mereżkowy wzór rwał się już ku płomieniom, które miały siwym popiołem zgasić świeżość marszczeń i koronek.
Wachlarz podobny do białego liścia z purpurowym obrzeżem, piękny wachlarz pani Kohl spleciony z japońskiego sitowia, żarzył się już w palcach, gdy pani Kohl oparta o framugę okna przy Breitgasse 8, w zamyśleniu patrząc na dom Reimitzów po drugiej stronie ulicy, chłodziła ramiona kołyszącymi powiewami. Wieczne pióro pana Kohla, leżące na blacie stołu w głębi salonu, pióro
czy żelazko nie jest za gorące, lecz gdy - uspokojona, że materiał nie ściemniał brązowym śladem - zaczynała płynnie prowadzić żelazko po parującej bieli, każdy splot cieniutkiego płótna haftowanego w mereżkowy wzór rwał się już ku płomieniom, które miały siwym popiołem zgasić świeżość marszczeń i koronek.<br>Wachlarz podobny do białego liścia z purpurowym obrzeżem, piękny wachlarz pani Kohl spleciony z japońskiego sitowia, żarzył się już w palcach, gdy pani Kohl oparta o framugę okna przy Breitgasse 8, w zamyśleniu patrząc na dom Reimitzów po drugiej stronie ulicy, chłodziła ramiona kołyszącymi powiewami. Wieczne pióro pana Kohla, leżące na blacie stołu w głębi salonu, pióro
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego