Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
Jakaś fajna niunia?- zapytał Bomski. - Masz zdjęcie?
- Fajna. Zdjęcia nie mam.
- No to koniecznie przywieź, bo my tu fajne niunie bardzo lubimy! Pomyślałem sobie, że moja "fajna niunia" nie jest dla niego i niech se sam dla siebie poszuka jakiejś "fajnej niuni".
- Mogę wam przywieźć flaszkę, jeśli zgodzicie się mnie puścić - zaproponowałem. Misiek zaśmiał się.
- Po flaszkę to ja cię mogę dopiero wysłać. Wiesz gdzie jest meta? Czułem wzbierający we mnie gniew i najchętniej wyszedłbym z tej cuchnącej śmierdzącymi skarpetami trolowni mocno trzasnąwszy drzwiami. Wiedziałem, że nie mogę tego zrobić ponieważ groziło to jeszcze gorszymi konsekwencjami niż nie puszczenie mnie na
Jakaś fajna niunia?- zapytał Bomski. - Masz zdjęcie?<br>- Fajna. Zdjęcia nie mam.<br>- No to koniecznie przywieź, bo my tu fajne niunie bardzo lubimy! Pomyślałem sobie, że moja "fajna niunia" nie jest dla niego i niech se sam dla siebie poszuka jakiejś "fajnej niuni".<br>- Mogę wam przywieźć flaszkę, jeśli zgodzicie się mnie puścić - zaproponowałem. Misiek zaśmiał się.<br>- Po flaszkę to ja cię mogę dopiero wysłać. Wiesz gdzie jest meta? Czułem wzbierający we mnie gniew i najchętniej wyszedłbym z tej cuchnącej śmierdzącymi skarpetami trolowni mocno trzasnąwszy drzwiami. Wiedziałem, że nie mogę tego zrobić ponieważ groziło to jeszcze gorszymi konsekwencjami niż nie puszczenie mnie na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego