Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
tręzle i dała się pogłaskać po aksamitnym nosie.
- Kelpie - powiedziała Ciri. - Jesteś czarna i zwinna jak morska kelpie. Jesteś czarodziejska jak kelpie. Będziesz więc nazywać się Kelpie. I nie dbam, czy to pretensjonalne, czy nie.
Klacz zaparskała, postawiła uszy, strzepnęła jedwabistym ogonem, sięgającym pęcin. Ciri - lubiąca wysoki dosiad - skróciła rzemienie puślisk, obmacała nietypowe, płaskie siodło bez terlicy i kuli przedniego łęku. Dopasowała but do strzemienia i chwyciła konia za grzywę.
- Spokojnie, Kelpie.
Siodło, wbrew pozorom, było całkiem wygodne. I z oczywistych wzgłędów dużo lżejsze od zwykłych kawaleryjskich kulbak.
- Teraz - powiedziała Ciri, klepiąc klacz po gorącej szyi. - Zobaczymy, czy jesteś równie rącza
tręzle i dała się pogłaskać po aksamitnym nosie.<br> - Kelpie - powiedziała Ciri. - Jesteś czarna i zwinna jak morska &lt;orig&gt;kelpie&lt;/&gt;. Jesteś czarodziejska jak &lt;orig&gt;kelpie&lt;/&gt;. Będziesz więc nazywać się Kelpie. I nie dbam, czy to pretensjonalne, czy nie.<br> Klacz zaparskała, postawiła uszy, strzepnęła jedwabistym ogonem, sięgającym pęcin. Ciri - lubiąca wysoki dosiad - skróciła rzemienie puślisk, obmacała nietypowe, płaskie siodło bez terlicy i kuli przedniego łęku. Dopasowała but do strzemienia i chwyciła konia za grzywę. <br> - Spokojnie, Kelpie.<br> Siodło, wbrew pozorom, było całkiem wygodne. I z oczywistych wzgłędów dużo lżejsze od zwykłych kawaleryjskich kulbak. <br> - Teraz - powiedziała Ciri, klepiąc klacz po gorącej szyi. - Zobaczymy, czy jesteś równie rącza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego