Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
przez jego saudyjskiego gościa Osamę ben Ladena, i zauważył wystające z murów zbrojeniowe pręty, szczerze zachwycony kazał je tak zostawić, by służyły jako znakomite wieszaki na ubrania i karabiny. Kazał też usunąć z łazienek sedesy i zamiast nich wybić w podłodze kloaczne otwory.
W nowej rezydencji na przedmieściu, tam gdzie pustynna równina wspina się mozolnie w góry, a powietrze jest czystsze, mniej upalne i rześkie, Omar zamknął się za wysokim, ceglanym, strzeżonym przez żołnierzy murem odgradzającym go od dawnego życia. Przed zgubną pamięcią i tęsknotą za tym, co było, miały go strzec wykładane najpiękniejszymi marmurami podłogi, schody i kominki, kryształowe żyrandole
przez jego saudyjskiego gościa Osamę ben Ladena, i zauważył wystające z murów zbrojeniowe pręty, szczerze zachwycony kazał je tak zostawić, by służyły jako znakomite wieszaki na ubrania i karabiny. Kazał też usunąć z łazienek sedesy i zamiast nich wybić w podłodze kloaczne otwory.<br>W nowej rezydencji na przedmieściu, tam gdzie pustynna równina wspina się mozolnie w góry, a powietrze jest czystsze, mniej upalne i rześkie, Omar zamknął się za wysokim, ceglanym, strzeżonym przez żołnierzy murem odgradzającym go od dawnego życia. Przed zgubną pamięcią i tęsknotą za tym, co było, miały go strzec wykładane najpiękniejszymi marmurami podłogi, schody i kominki, kryształowe żyrandole
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego