Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
jakieś francuskie słówko krupiera, jak kamień grobowy.
- Cinquante - powtarza żałośnie. Odtrącając ludzi idzie do drugiej sali. Tu, na progu, ubrany w strój lokajczyka Żaboklicki mocuje się z jakimś wysokim mężczyzną o pomiętej, ponurej gębie.
- Jest pan nietrzeźwy, proszę natychmiast... - Tamten, nieruchomy, przygląda się gorliwej ruchliwości szasera. Żaboklicki na widok Kolumba puszcza ramię tamtego. Chłopak już go ma koło siebie.
- Słuchajcie. Słuchajcie, przecież... - Żaboklickiemu trzęsą się ręce.
- Nic nie będzie - uśmiecha się Kolumb i odsuwa go ręką. Jego wygląd ( "Wyglądam tak jak inni zgrani tutaj" - uświadamia sobie chłopak) uspokaja szasera.
- Przecież rozumiecie, że ja tu na rozkaz. Prowadzę listę tych, co wbrew
jakieś francuskie słówko krupiera, jak kamień grobowy.<br>- Cinquante - powtarza żałośnie. Odtrącając ludzi idzie do drugiej sali. Tu, na progu, ubrany w strój lokajczyka Żaboklicki mocuje się z jakimś wysokim mężczyzną o pomiętej, ponurej gębie.<br>- Jest pan nietrzeźwy, proszę natychmiast... - Tamten, nieruchomy, przygląda się gorliwej ruchliwości szasera. Żaboklicki na widok Kolumba puszcza ramię tamtego. Chłopak już go ma koło siebie.<br>- Słuchajcie. Słuchajcie, przecież... - Żaboklickiemu trzęsą się ręce.<br>- Nic nie będzie - uśmiecha się Kolumb i odsuwa go ręką. Jego wygląd ( "Wyglądam tak jak inni zgrani tutaj" - uświadamia sobie chłopak) uspokaja szasera.<br>- Przecież rozumiecie, że ja tu na rozkaz. Prowadzę listę tych, co wbrew
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego