Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Nowa Fantastyka
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1996
wiek cały nie uda się zakisić barszczu na Wigilię, a jaja wielkanocne gnić będą rok po roku.
A pewien mieszkaniec Dąbrowy Górniczej puści bąka tak drastycznego, że śmiertelnie powali nim milion osób w wieku produkcyjnym.
Zaprawdę, powiadam wam, że bliski już jest czas, w którym rajstopy z tworzyw sztucznych zaczną puszczać paskudne, obleśne, wyzywające oczka do dzieci z naprzeciwka.
Aliści przemysł ciężki ni z tego, ni z owego stanie się zbyt lekki i co druga huta zbankrutuje, a co trzecia stocznia przerzuci się na produkcję nart wodnych w opakowaniach zastępczych.
Wierzajcie mi wszyscy, że pewnego ranka koguty zaczną piać podług czasu
wiek cały nie uda się zakisić barszczu na Wigilię, a jaja wielkanocne gnić będą rok po roku.<br>A pewien mieszkaniec Dąbrowy Górniczej puści bąka tak drastycznego, że śmiertelnie powali nim milion osób w wieku produkcyjnym.<br>Zaprawdę, powiadam wam, że bliski już jest czas, w którym rajstopy z tworzyw sztucznych zaczną puszczać paskudne, obleśne, wyzywające oczka do dzieci z naprzeciwka.<br>Aliści przemysł ciężki ni z tego, ni z owego stanie się zbyt lekki i co druga huta zbankrutuje, a co trzecia stocznia przerzuci się na produkcję nart wodnych w opakowaniach zastępczych.<br>Wierzajcie mi wszyscy, że pewnego ranka koguty zaczną piać podług czasu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego