Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
bo przecież każdemu byłoby niełatwo wybrać to czy
tamto, zwłaszcza na swoje imieniny.
Przepis przeganiał przepis, przepis wznosił się nad przepis, ten
opadał, ten wzlatywał, to znów inny zaczynał się wzbijać, i gdy mogło
się wydawać, że to właśnie ten, znów inny się wyłaniał i nęcił, kusił,
a choć wszystkie puszyły się jak stado pawi podszczute do walki na
ogony, żaden nie był w stanie nad innymi zatriumfować. Toteż ojciec z
rezygnacją poddając się tym wszystkim smakom, zdawał się na matkę:
- To już sama wybierz. Najlepiej wybierzesz. Na pewno będzie
wszystkim smakowało.
- Ale mnie chodzi, co tobie.
- Mnie? - dziwił się. - Co
bo przecież każdemu byłoby niełatwo wybrać to czy<br>tamto, zwłaszcza na swoje imieniny.<br> Przepis przeganiał przepis, przepis wznosił się nad przepis, ten<br>opadał, ten wzlatywał, to znów inny zaczynał się wzbijać, i gdy mogło<br>się wydawać, że to właśnie ten, znów inny się wyłaniał i nęcił, kusił,<br>a choć wszystkie puszyły się jak stado pawi podszczute do walki na<br>ogony, żaden nie był w stanie nad innymi zatriumfować. Toteż ojciec z<br>rezygnacją poddając się tym wszystkim smakom, zdawał się na matkę:<br> - To już sama wybierz. Najlepiej wybierzesz. Na pewno będzie<br>wszystkim smakowało.<br> - Ale mnie chodzi, co tobie.<br> - Mnie? - dziwił się. - Co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego