Typ tekstu: Książka
Autor: Mikołajczak Paweł, Siekański Paweł, Znojek Arkadiusz
Tytuł: Jakie jest wojsko czyli długa droga od biletu do cywila
Rok: 2001
przy pracy jak nikt nie widział, można było palić do woli.
Następnie wracaliśmy na baterię. Ścieliliśmy wozy na dzień i wychodziliśmy na śniadanie. Jednak przed zjedzeniem czegokolwiek trzeba było odstać w kolejce do stołówki w czasami kilkunasto stopniowym mrozie. Śniadanie przebiegała szybko i sprawnie. Pobierało się metalową tacę, kształtem przypominającą rąb i trzymając ją w jednym ręku pobierało się posiłek. Czasu na zjedzenie było mało, czasami człowiek zdążył napić się trochę herbaty, a już słyszał: "III bateria, kończy jedzenie, wstaje i wychodzi." Nie było to ważne czy ktoś zjadł wszystko, czy nie zdążył nawet spróbować.
Po śniadaniu przychodził czas na apel
przy pracy jak nikt nie widział, można było palić do woli.<br>Następnie wracaliśmy na baterię. Ścieliliśmy wozy na dzień i wychodziliśmy na śniadanie. Jednak przed zjedzeniem czegokolwiek trzeba było odstać w kolejce do stołówki w czasami kilkunasto stopniowym mrozie. Śniadanie przebiegała szybko i sprawnie. Pobierało się metalową tacę, kształtem przypominającą rąb i trzymając ją w jednym ręku pobierało się posiłek. Czasu na zjedzenie było mało, czasami człowiek zdążył napić się trochę herbaty, a już słyszał: "III bateria, kończy jedzenie, wstaje i wychodzi." Nie było to ważne czy ktoś zjadł wszystko, czy nie zdążył nawet spróbować.<br>Po śniadaniu przychodził czas na apel
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego