Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.26 (21)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dość upokorzeń. Czara się przepełniła.
Postanowił nie odpuścić zbirom. Piotr P. szedł kilka kroków za swoimi kompanami, i to właśnie wykorzystał napadnięty mężczyzna. Rzucił się na bandytę i powalił go na ziemię. Traf chciał, że w tym samym czasie ulicą przejeżdżał radiowóz policji. Mundurowi natychmiast ruszyli z pomocą. Dwóch pozostałych rabusiów niestety uciekło, ale mokotowscy policjanci zapowiadają, że mężczyźni długo już nie pobędą na wolności!
PIOTR BOROWIEC

Znak płatnego parkowania będzie dzisiaj w Trybunale
Ponad 1000 kierowców, którzy sprzeciwiali się, ich zdaniem nieuzasadnionemu, obowiązkowi płacenia za parkowanie w mieście, na pewno teraz z nerwów obgryza paznokcie. Nie płacili, bo uznali, że
dość upokorzeń. Czara się przepełniła.<br>Postanowił nie odpuścić zbirom. Piotr P. szedł kilka kroków za swoimi kompanami, i to właśnie wykorzystał napadnięty mężczyzna. Rzucił się na bandytę i powalił go na ziemię. Traf chciał, że w tym samym czasie ulicą przejeżdżał radiowóz policji. Mundurowi natychmiast ruszyli z pomocą. Dwóch pozostałych rabusiów niestety uciekło, ale mokotowscy policjanci zapowiadają, że mężczyźni długo już nie pobędą na wolności!<br>&lt;au&gt;PIOTR BOROWIEC&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Znak płatnego parkowania będzie dzisiaj w Trybunale&lt;/&gt;<br>Ponad 1000 kierowców, którzy sprzeciwiali się, ich zdaniem nieuzasadnionemu, obowiązkowi płacenia za parkowanie w mieście, na pewno teraz z nerwów obgryza paznokcie. Nie płacili, bo uznali, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego