Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
o nic więcej.
Alicja dopiła swój koniak. Nie mogłem wypaść z roli.
- De koniak! - zawołałem do przechodzącego kelnera. Koniak zjawił się w okamgnienie.
- Ona pochodzi z bardzo sławnego rodu - wyjaśniałem dalej dramatycznym szeptem. - Gdybym ci podał nazwisko jej matki, zrozumiałabyś od razu, że małżeństwo ze mną nie mogło wchodzić w rachubę. Oni się żenią tylko w swojej kaście.
- Rzeczywiście, w żyłach matki musiała płynąć szlachetna krew - przyznała Alicja. - Ta dziewczyna jest śliczna, a w jej twarzy widać rasę.
- Na szczęście mało odziedziczyła po tatusiu - dodałem. - Krzyżówka okazała się bardzo szczęśliwa.
- Moja cioteczna siostra wyszła za ostatniego chama. Tylko tacy są teraz
o nic więcej.<br>Alicja dopiła swój koniak. Nie mogłem wypaść z roli.<br>- De koniak! - zawołałem do przechodzącego kelnera. Koniak zjawił się w okamgnienie.<br>- Ona pochodzi z bardzo sławnego rodu - wyjaśniałem dalej dramatycznym szeptem. - Gdybym ci podał nazwisko jej matki, zrozumiałabyś od razu, że małżeństwo ze mną nie mogło wchodzić w rachubę. Oni się żenią tylko w swojej kaście.<br>- Rzeczywiście, w żyłach matki musiała płynąć szlachetna krew - przyznała Alicja. - Ta dziewczyna jest śliczna, a w jej twarzy widać rasę.<br>- Na szczęście mało odziedziczyła po tatusiu - dodałem. - Krzyżówka okazała się bardzo szczęśliwa.<br>- Moja cioteczna siostra wyszła za ostatniego chama. Tylko tacy są teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego