Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Ziemia Ulro
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1977
dla mnie znaczenie osobiste, bo dążymy przecie do zakomunikowania siebie możliwie tożsamego ze sobą prawdziwym - bez wielkich złudzeń, że uda się osiągnąć więcej niż przybliżenie. Powinienem jednak bronić się przeciwko hipokryzji, za jaką uważam nieusprawiedliwioną skromność: znaczenie moich przypadków jest też pozaosobiste, skoro tutaj poeta polski na ziemi Ulro zdaje rachunek z najrozmaitszych sprzeczności i samozaprzeczeń.
Gdzie znaleźliśmy się? Co to jest? Dokąd zmierzamy? Nie jestem ja tak śmiały, żeby coś mniemać albo i nie mniemać, rzeknę za Trans-Atlantykiem. Do mnie należy dostarczyć danych, któż by w środku takiego cyklonu chronił się w zgrabne diagnozy. Tyle że ziemia Ulro nie
dla mnie znaczenie osobiste, bo dążymy przecie do zakomunikowania siebie możliwie tożsamego ze sobą prawdziwym - bez wielkich złudzeń, że uda się osiągnąć więcej niż przybliżenie. Powinienem jednak bronić się przeciwko hipokryzji, za jaką uważam nieusprawiedliwioną skromność: znaczenie moich przypadków jest też &lt;orig&gt;pozaosobiste&lt;/&gt;, skoro tutaj poeta polski na ziemi Ulro zdaje rachunek z najrozmaitszych sprzeczności i samozaprzeczeń.<br>Gdzie znaleźliśmy się? Co to jest? Dokąd zmierzamy? Nie jestem ja tak śmiały, żeby coś mniemać albo i nie mniemać, rzeknę za &lt;name type="tit"&gt;Trans-Atlantykiem&lt;/&gt;. Do mnie należy dostarczyć danych, któż by w środku takiego cyklonu chronił się w zgrabne diagnozy. Tyle że ziemia Ulro nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego