Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
że zakochał się we mnie pewien niemłody, ale utytułowany fotograf. Czuję się jak księżniczka. Przyjedź do mnie. Chociaż na tydzień. Całuję mocno mather Teresę. A ciebie sto razy mocniej."
Podczas ferii letnich Gordon wystaraj się o paszport, dostał trochę dewiz i poleciał do Londynu.
Na lotnisku czekała na niego Ewa, radca ambasady, korespondent PAP'a oraz przedstawiciel BBC, który zaproponował mu od razu dobrze płatną audycję.
Gordon nie widział Ewy od ośmiu miesięcy. Bardzo wydoroślała, wyładniała. Miała już dwadzieścia dwa lata. Ale najbardziej zachwycało Gordona to, że mówiła pięknie po angielsku, lepiej niż on, który od dziecka pielęgnował pieczołowicie język swoich przodków
że zakochał się we mnie pewien niemłody, ale utytułowany fotograf. Czuję się jak księżniczka. Przyjedź do mnie. Chociaż na tydzień. Całuję mocno mather Teresę. A ciebie sto razy mocniej."<br>Podczas ferii letnich Gordon wystaraj się o paszport, dostał trochę dewiz i poleciał do Londynu.<br>Na lotnisku czekała na niego Ewa, radca ambasady, korespondent PAP'a oraz przedstawiciel BBC, który zaproponował mu od razu dobrze płatną audycję.<br>Gordon nie widział Ewy od ośmiu miesięcy. Bardzo wydoroślała, wyładniała. Miała już dwadzieścia dwa lata. Ale najbardziej zachwycało Gordona to, że mówiła pięknie po angielsku, lepiej niż on, który od dziecka pielęgnował pieczołowicie język swoich przodków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego