propozycja. Albo Klagenfurt. Helsinki, mają swoje tradycje, wielu olimpijczyków, ale nie mają terenów alpejskich. Co do naszych szans, to zobaczymy jak zareaguje cały świat, może się coś wydarzyć. Jeśli nie, to startujemy na 2010. Może z Popradem. Wiem, że tamtejsze władze olimpijskie są gotowe do współpracy.<br>Feti Derder - dziennikarz szwajcarskiego radia, nadającego w języku francuskim - Nie mamy żadnych wątpliwości, że wygra Sion. Zakopane to bardzo ładne miasto, mili i sympatyczni ludzie, ale na organizację Olimpiadę w 2006 roku nie ma szans. W kolejności za Sion będzie Turyn, później Klagenfurt, a dalej trudno przewidzieć. Prowadzimy cykl programowy na temat tego, co wydarzy