Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
prawie wszyscy biedniejsi - bogatsi po prostu kupowali sobie życzliwość sąsiada.
Awantura w barze była typową pyskówką po pijanemu: ktoś, kto miał już dość upokorzeń, po prostu wygarnął magazynierowi od ubeków i wyzyskiwaczy. Obaj byli pod gazem, zaczęły się rękoczyny w większym gronie, przyjechała milicja i po wylegitymowaniu wszystkich - S. odwieźli radiowozem do domu, a pozostałych zamknęli na komisariacie. Kolegium wymierzyło im symboliczną karę, ale na żadne towary nie mogą już liczyć w całej gminie.
Nazajutrz przyjął mnie pierwszy sekretarz w Limanowej. Przystojny, siwawy, opędzał się ode mnie jak od natrętnej muchy.
- Dajcie spokój, to już towarzysze w Warszawie nie mają czym
prawie wszyscy biedniejsi - bogatsi po prostu kupowali sobie życzliwość sąsiada. <br>Awantura w barze była typową pyskówką po pijanemu: ktoś, kto miał już dość upokorzeń, po prostu wygarnął magazynierowi od ubeków i wyzyskiwaczy. Obaj byli pod gazem, zaczęły się rękoczyny w większym gronie, przyjechała milicja i po wylegitymowaniu wszystkich - S. odwieźli radiowozem do domu, a pozostałych zamknęli na komisariacie. Kolegium wymierzyło im symboliczną karę, ale na żadne towary nie mogą już liczyć w całej gminie.<br>Nazajutrz przyjął mnie pierwszy sekretarz w Limanowej. Przystojny, siwawy, opędzał się ode mnie jak od natrętnej muchy.<br>- Dajcie spokój, to już towarzysze w Warszawie nie mają czym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego