Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Ilustrowany
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1934
i powinszowania od różnych formacyj wojskowych. Oklaski, wiwaty, wykrzykniki głuszą dźwięki muzyki.
A potem nastrój robi się już coraz cieplejszy. Spotykają się dawni towarzysze broni, wspomnienia, wzruszenia, przy kieliszku czystej: "a pamiętasz stary...", uściski, uśmiechy, po całem mieście płyną dźwięki orkiestr i chóralnie śpiewanych pieśni, które wszyscy umieją i podchwytują radośnie.
Na ulicach panuje niezwykle miły i uroczysty nastrój, do którego przyczyniła się niemało i piękna inicjatywa starogardzian, którzy wydali obiad dla wszystkich ubogich miasta, aby w czasie tak uroczystej chwili nie było w mieście ani jednego głodnego człowieka.
Święto II pułku szwoleżerów zostawia jaknajmilsze wspomnienia, i pokazuje nam wojsko z
i powinszowania od różnych formacyj wojskowych. Oklaski, wiwaty, wykrzykniki głuszą dźwięki muzyki.<br>A potem nastrój robi się już coraz cieplejszy. Spotykają się dawni towarzysze broni, wspomnienia, wzruszenia, przy kieliszku czystej: "a pamiętasz stary...", uściski, uśmiechy, po całem mieście płyną dźwięki orkiestr i chóralnie śpiewanych pieśni, które wszyscy umieją i podchwytują radośnie.<br>Na ulicach panuje niezwykle miły i uroczysty nastrój, do którego przyczyniła się niemało i piękna inicjatywa starogardzian, którzy wydali obiad dla wszystkich ubogich miasta, aby w czasie tak uroczystej chwili nie było w mieście ani jednego głodnego człowieka.<br>Święto II pułku szwoleżerów zostawia jaknajmilsze wspomnienia, i pokazuje nam wojsko z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego