współpracy z prezesem firmy.<br>Dlaczego wiceprezes został zawieszony, a nie definitywnie usunięty z zarządu? - Bo taki wniosek był bez szans - tłumaczy &lt;name type="person"&gt;Tadeusz Kowalski&lt;/&gt;, który wnioskował o zawieszenie &lt;name type="person"&gt; Pacławskiego&lt;/&gt;. Do odwołania potrzeba sześciu głosów, do zawieszenia wystarczy o jeden mniej.<br>Z obrotu sprawy zadowolony jest, kojarzony z prawicą, &lt;name type="person"&gt;Adam Pawłowicz&lt;/&gt; z rady nadzorczej &lt;name type="org"&gt;TVP&lt;/&gt;. - Do wewnątrz i na zewnątrz spółki poszedł czytelny sygnał, kto jest strategicznym przywódcą w firmie. To jest również sygnał dla samego &lt;name type="person"&gt; Dworaka&lt;/&gt;, że rada oczekuje od niego sprawnego zarządzania telewizją. Teraz prezes nie będzie mógł mówić, że jego decyzje blokuje &lt;name type="person"&gt; Pacławski&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="person"&gt; Pawłowicz&lt;/&gt;.<br>W samej radzie nie ma zgody