dla niego skłonność do nadinterpretacji wypowiedzi rozmówców" - zaznacza &lt;name type="org"&gt;"Polityka"&lt;/&gt;. "wrażenie, że &lt;name type="person"&gt;Kulczyk&lt;/&gt; poszedł i nagadał na &lt;name type="person"&gt;Giereja&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Kaczmarka&lt;/&gt;, bo był na nich zły" - mówi uczestnik wiedeńskich rozmów. Wczoraj zarząd &lt;name type="org"&gt;Presspubliki&lt;/&gt;, wydającej &lt;name type="org"&gt;"Rzeczpospolitą"&lt;/&gt; poinformował, że &lt;name type="person"&gt;Modecki&lt;/&gt; nie jest związany z władzami spółki (całe oświadczenie drukujemy obok). Był kilkakrotnie zgłaszany do rady nadzorczej firmy, ale jego kandydaturę za każdym razem blokował większościowy udziałowiec norweski.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="convers" sex="f"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;KRÓTKA PIŁKA&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Za komuny czułem się lepiej&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Rozmowa z Andrzejem Celińskim&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;ANDRZEJ CELIŃSKI SLD, CZŁONEK SEJMOWEJ KOMISJI ŚLEDCZEJ DS. PKN ORLEN&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Rz: Określił pan komisję śledczą powołaną do wyjaśnienia afery Orlenu mianem sowieckiego trybunału. Czy podtrzymuje pan te słowa