Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
szef komisji Józef Gruszka (PSL).
Również inne fakty dowodzą, że Kulczyk mógł być głównym rozgrywającym w sprawie obsady władz płockiego koncernu. Wynika to z zeznań b. ministra skarbu Wiesława Kaczmarka. Twierdzi on, że i w Kancelarii Prezydenta, i w Kancelarii Premiera 20 lutego 2002 r. otrzymał listę kandydatów do nowej rady nadzorczej PKN Orlen właśnie z Kulczykiem na czele. Na taki skład rady Kaczmarek się nie zgodził i wygrał. Weszło do niej jednak dwóch przedstawicieli Kulczyk Holding. Poznański biznesmen miał wówczas 2 proc. akcji, więc dwa fotele były dla niego i tak wielkim prezentem. To nie koniec - dwa miesiące później na czele
Również inne fakty dowodzą, że Kulczyk mógł być głównym rozgrywającym w sprawie obsady władz płockiego koncernu. Wynika to z zeznań b. ministra skarbu Wiesława Kaczmarka. Twierdzi on, że i w Kancelarii Prezydenta, i w Kancelarii Premiera 20 lutego 2002 r. otrzymał listę kandydatów do nowej rady nadzorczej PKN Orlen właśnie z Kulczykiem na czele. Na taki skład rady Kaczmarek się nie zgodził i wygrał. Weszło do niej jednak dwóch przedstawicieli Kulczyk Holding. Poznański biznesmen miał wówczas 2 proc. akcji, więc dwa fotele były dla niego i tak wielkim prezentem. To nie koniec - dwa miesiące później na czele
szef komisji <name type="person">Józef Gruszka</> (<name type="org">PSL</>).<br>Również inne fakty dowodzą, że <name type="person">Kulczyk</> mógł być głównym rozgrywającym w sprawie obsady władz płockiego koncernu. Wynika to z zeznań b. ministra skarbu <name type="person">Wiesława Kaczmarka</>. Twierdzi on, że i w <name type="org">Kancelarii Prezydenta</>, i w <name type="org">Kancelarii Premiera</> 20 lutego 2002 r. otrzymał listę kandydatów do nowej rady nadzorczej <name type="org">PKN Orlen</> właśnie z <name type="person">Kulczykiem</> na czele. Na taki skład rady <name type="person">Kaczmarek</> się nie zgodził i wygrał. Weszło do niej jednak dwóch przedstawicieli <name type="org">Kulczyk Holding</>. Poznański biznesmen miał wówczas 2 proc. akcji, więc dwa fotele były dla niego i tak wielkim prezentem. To nie koniec - dwa miesiące później na czele
