ze swoją firmą, że nawet nie zauważał, jak w miarę kolejnych emisji jego pakiet, zrazu pięć procent, rozrzedzony w coraz większej liczbie akcji staje się pakiecikiem.<br>Szwedzi nalegali, opowiada prezes Exbudu, żeby pozostał na swoim stanowisku, ale on ma już dosyć. Przepracował 46 lat, teraz usunie się na stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej. Taka jest naturalna kolej rzeczy. Ciekawe, czy tak naturalnie to przyjmie, jak o tym mówi. Czy to nie anegdotka na użytek legendy, jak z zepsutym Wartburgiem pod Kielcami. Dla Szwedów liczy się dziś i jutro - a dziś mają 75 proc. głosów na walnym zgromadzeniu, czyli pełen dyktat. Kim jest dla