Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
moją fascynację kotami jest metaforycznie wpisana klęska wszystkich nieszczęśników, którzy dali się zwieść doskonałemu, a pustemu pięknu i uzależnili od narkotyczności dotyku. I że kocie piękno fałszywie sugeruje jakieś wyższe wartości, a tu poza pełną michą i ciepłym wyrem innych wartości nie ma. Tak niekiedy myślę, ale odrzucam te myśli radykalnie. Obowiązkiem (psim) teologa, który wie, że w następnym ruchu myślowym udowodni nieistnienie Boga, jest przerwanie pracy. A jak się nie oprze, nie śmie rezultatu swych prac ogłaszać publicznie. Toteż to, co wyznałem, niechaj pozostanie między nami. Pozdrawiam serdecznie.



KOMENTARZE



Skazać Sejm?

Gdyby nasz parlament miał osobowość prawną, posłowie siedzieliby w
moją fascynację kotami jest metaforycznie wpisana klęska wszystkich nieszczęśników, którzy dali się zwieść doskonałemu, a pustemu pięknu i uzależnili od narkotyczności dotyku. I że kocie piękno fałszywie sugeruje jakieś wyższe wartości, a tu poza pełną michą i ciepłym wyrem innych wartości nie ma. Tak niekiedy myślę, ale odrzucam te myśli radykalnie. Obowiązkiem (psim) teologa, który wie, że w następnym ruchu myślowym udowodni nieistnienie Boga, jest przerwanie pracy. A jak się nie oprze, nie śmie rezultatu swych prac ogłaszać publicznie. Toteż to, co wyznałem, niechaj pozostanie między nami. Pozdrawiam serdecznie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;<br><br>&lt;tit&gt;KOMENTARZE&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Skazać Sejm?&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Gdyby nasz parlament miał osobowość prawną, posłowie siedzieliby w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego