Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Nagi sad
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1967
tak przyzwyczaiła, że jak nie
wyjdzie matka po nią, to i nie wie, czy wracać pora, czy nie. Dnia nie
zna ani nocy, tylko jedną matkę. Po matce poznaje, że to już noc.
- Głupia taka kura, co nocy nie poznaje. Ale może pomór przyjdzie,
jak tamtego lata. Przyszedł i psi raj nastał.
A po chwili ocknął się czy też przypomniał sobie, że o matce
mówiliśmy, i zwracając się w moją stronę, rzucił:
- Miała matka płótno zbierać.
- Miała, ale przecież mówię, że kokoszka jej zginęła i za kokoszką
poszła. Dobrze, że to ta biała. Biała z nocą się tak nie zmiesza, to
tak przyzwyczaiła, że jak nie<br>wyjdzie matka po nią, to i nie wie, czy wracać pora, czy nie. Dnia nie<br>zna ani nocy, tylko jedną matkę. Po matce poznaje, że to już noc.<br> - Głupia taka kura, co nocy nie poznaje. Ale może pomór przyjdzie,<br>jak tamtego lata. Przyszedł i psi raj nastał.<br> A po chwili ocknął się czy też przypomniał sobie, że o matce<br>mówiliśmy, i zwracając się w moją stronę, rzucił:<br> - Miała matka płótno zbierać.<br> - Miała, ale przecież mówię, że kokoszka jej zginęła i za kokoszką<br>poszła. Dobrze, że to ta biała. Biała z nocą się tak nie zmiesza, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego