losu.<br><br>Muszę czekać z rozpaczliwym uporem,<br>Muszę umrzeć albo żyć z tobą razem...<br>Nie odrąbiesz mnie od siebie toporem,<br>Nie wypalisz rozpalonym żelazem!<br><br>1942</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>FAUST</><br>Od pół roku już stąpam zwinnie po krawędzi.<br>Jaki wybór w tym stanie dyktuje rzetelność?<br>Tu starość schorowana, co cherla i zrzędzi,<br>Tam ulga wiekuista, raj i nieśmiertelność.<br><br>Tak, prawda. Ale tutaj są jeszcze wspomnienia,<br>Które w ludzkim umyśle żłobią swe odbicia.<br>Co utkwiło w pamięci, to się już nie zmienia,<br>Lecz trwa, by stać się nowym powtórzeniem życia.<br><br>Jam życie moje wypił do dna jednym haustem,<br>Toteż na stare lata dusza mi osłabła;<br>Zaprzedałbym ją