Typ tekstu: Książka
Autor: Kostyrko Hanna
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1928
misterny mechanizm, żaden jednak nie zdołał ożywić milczącego zegarowego serca. A w mieście wzmagało się wrzenie i rósł gniew ludności.
- Jedna jest jeno rada! - rzekł w końcu burmistrz do rajców. - Musimy udać się z prośbą do mistrza Hanusza. On jeden potrafi naprawić zegar.
Choć opornie i niechętnie, poszli jednak panowie rajcy do kamieniczki Pod Złotym Kogutem. W sklepionej, zasnutej pajęczynami pracowni ślepy starzec wysłuchał ich prośby. Skurcz przebiegł mu po twarzy.
- Powiedźcie mnie do mojego zegara! - powiedział, kiedy skończyli swoje długie i pokorne wywody.
Troskliwie ujęli go pod ramiona i zaprowadzili do kościoła. Po omacku, ostrożnie wszedł na rusztowania, wyciągnął przed
misterny mechanizm, żaden jednak nie zdołał ożywić milczącego zegarowego serca. A w mieście wzmagało się wrzenie i rósł gniew ludności. <br>- Jedna jest jeno rada! - rzekł w końcu burmistrz do rajców. - Musimy udać się z prośbą do mistrza Hanusza. On jeden potrafi naprawić zegar.<br>Choć opornie i niechętnie, poszli jednak panowie rajcy do kamieniczki Pod Złotym Kogutem. W sklepionej, zasnutej pajęczynami pracowni ślepy starzec wysłuchał ich prośby. Skurcz przebiegł mu po twarzy. <br>- Powiedźcie mnie do mojego zegara! - powiedział, kiedy skończyli swoje długie i pokorne wywody. <br>Troskliwie ujęli go pod ramiona i zaprowadzili do kościoła. Po omacku, ostrożnie wszedł na rusztowania, wyciągnął przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego