Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
oczy, co ty Mały, kobiety nie widziałeś? Ukradliśmy rządowe drzewo, leżało równo pocięte w zagajniku do którego chodziliśmy się wypróżniać, szkoda żeby się zmarnowało, później okazało się że było już wtedy własnością rządu, tak zostałem anarchistą, witajcie nasze Serwy kolorowe, ryczeliśmy to jeszcze nie raz przy okazji balang, w czasie rajdów po całym mieście, wtedy alkohole były relatywnie tanie, a wyprawa przez miasto miała status tajemniczej wyprawy Tomka. W Serwach Ryba na przemian wymiotował i całował się z pijaną dziewczyną, której narzeczony grał na gitarze w namiocie piosenki patriotyczne i turystyczne, masz piękne oczy, powiedział do którejś z kucharek Dżaba i
oczy, co ty Mały, kobiety nie widziałeś? Ukradliśmy rządowe drzewo, leżało równo pocięte w zagajniku do którego chodziliśmy się wypróżniać, szkoda żeby się zmarnowało, później okazało się że było już wtedy własnością rządu, tak zostałem anarchistą, witajcie nasze Serwy kolorowe, ryczeliśmy to jeszcze nie raz przy okazji balang, w czasie rajdów po całym mieście, wtedy alkohole były relatywnie tanie, a wyprawa przez miasto miała status tajemniczej wyprawy Tomka. W Serwach Ryba na przemian wymiotował i całował się z pijaną dziewczyną, której narzeczony grał na gitarze w namiocie piosenki patriotyczne i turystyczne, masz piękne oczy, powiedział do którejś z kucharek Dżaba i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego