Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 24
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
minuty startowali kolejni kierowcy. Deszcz w tym dniu lał strumieniami, kiedy rajdowa kawalkada przejeżdżała przez Oławę, Opole, Strzelce Opolskie, a potem w Gliwicach serdecznie była witana przez księcia raciborskiego. Nie lepsze warunki panowały ok. godziny 11 na granicy niemiecko-austriackiej, opodal Oświęcimia. Po odprawie paszportowo-celnej, przez Zator i Tomice rajdowcy ruszyli do Wadowic. W tym mieście szczególnie gorące przyjęcie zgotowała księciu Henrykowi - jak czytamy na łamach ówczesnej krakowskiej prasy - zwierzchność wojskowa 56 pułku piechoty. Książę Henryk był bowiem "właścicielem" - jak w owych latach mawiano - czyli honorowym dowódcą tego pułku. Dlatego też tak układano trasę rajdu, by wiodła ona właśnie przez
minuty startowali kolejni kierowcy. Deszcz w tym dniu lał strumieniami, kiedy rajdowa kawalkada przejeżdżała przez Oławę, Opole, Strzelce Opolskie, a potem w Gliwicach serdecznie była witana przez księcia raciborskiego. Nie lepsze warunki panowały ok. godziny 11 na granicy niemiecko-austriackiej, opodal Oświęcimia. Po odprawie paszportowo-celnej, przez Zator i Tomice rajdowcy ruszyli do Wadowic. W tym mieście szczególnie gorące przyjęcie zgotowała księciu Henrykowi - jak czytamy na łamach ówczesnej krakowskiej prasy - zwierzchność wojskowa 56 pułku piechoty. Książę Henryk był bowiem "właścicielem" - jak w owych latach mawiano - czyli honorowym dowódcą tego pułku. Dlatego też tak układano trasę rajdu, by wiodła ona właśnie przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego