najbardziej opłaca się emitować uznane przeboje, podczas gdy wytwórni zawsze zależy na promowaniu nowości. Ten punkt widzenia podziela Wojciech Jagielski, ostatnio najbardziej znany ze swoich telewizyjnych talk-shows, na co dzień odpowiedzialny za muzykę w Zetce.<br><br>&lt;tit&gt;Kayah&lt;/&gt;<br><br>- Rok temu - mówi Jagielski - zrobiliśmy eksperyment z muzycznymi nowościami, wypełniając nimi sporą część ramówki i okazało się to nie zawsze trafione. Dobrze działają znane hity i znane nazwiska wykonawców. Styl jest kwestią drugorzędną, ważne jest duże nazwisko. Oczywiście, że trzeba brać pod uwagę wyniki sprzedaży płyt, ale również i to, jak dana piosenka zabrzmi w radiu. Ideałem jest Celine Dion - zawsze wysoko na listach