Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.13
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
w związku z drukiem niemieckiej gazety ,,Deutsche Stimme''. Ale przerodziła się ona w debatę o etyce mediów.

Najpierw Bachalski opowiedział dziennikarzom, że w drodze na konferencję zajechał mu drogę nieoznakowany radiowóz z kogutem, a ,,mężczyzna w policyjnej koszuli'' kazał mu się wylegitymować, a potem udać się na komendę (szczegóły - patrz ramka). - Może trochę za szybko jechałem, ale nie tak, by zagrażać bezpieczeństwu - przyznał poseł. I zasugerował, że zatrzymanie nie było przypadkowe, wręcz że była to... próba storpedowania jego konferencji. Przez kogo? - Nie chcę nic mówić, w tym województwie różne rzeczy się dzieją, nie ma tu jeszcze pełnej demokracji - odpowiedział. - To jest
w związku z drukiem niemieckiej gazety ,,Deutsche Stimme''. Ale przerodziła się ona w debatę o etyce mediów.&lt;/&gt; <br><br>Najpierw Bachalski opowiedział dziennikarzom, że w drodze na konferencję zajechał mu drogę nieoznakowany radiowóz z kogutem, a ,,mężczyzna w policyjnej koszuli'' kazał mu się wylegitymować, a potem udać się na komendę (szczegóły - patrz ramka). - Może trochę za szybko jechałem, ale nie tak, by zagrażać bezpieczeństwu - przyznał poseł. I zasugerował, że zatrzymanie nie było przypadkowe, wręcz że była to... próba storpedowania jego konferencji. Przez kogo? - Nie chcę nic mówić, w tym województwie różne rzeczy się dzieją, nie ma tu jeszcze pełnej demokracji - odpowiedział. - To jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego