liczyła się każda sekunda. Gdy w końcu dokopali się, spod lawiniska wydobyli jedynie zwłoki grotołazów. Rodzice, którzy dzwonili do swych dzieci, już nigdy z nimi nie porozmawiają.<br>Czterech grotołazów, którzy wyruszyli, aby zbadać jaskinię &lt;name type="place"&gt;Małą&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Młowej&lt;/&gt;, jedną z najbardziej niebezpiecznych w &lt;name type="place"&gt;Tatrach&lt;/&gt;, zabrała w środę lawina. Wczoraj z samego rana ruszyła akcja poszukiwawcza. Bardzo szybko TOPR-owcy znaleźli ciało jednego z mężczyzn. Nie było jednak pozostałej trójki. Dopiero około godz. 14 TOPR-owcy zlokalizowali pozostałych trzech grotołazów. Niestety, oni też nie żyli.<br>W akcji poszukiwawczej uczestniczył m.in. śmigłowiec oraz słowaccy ratownicy.<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;WB&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Fałszywy ginekolog&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="place"&gt;LUBLIN&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>Aż 1100 złotych za