Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pamięci. To ostatnie sformułowanie, którego użył jakowyś socjolog w TVN, jest wprawdzie niekoniecznie wcale deprecjonujące. "Miał krótką pamięć, więc uraz nie chował" - mawiano o księciu Józefie Poniatowskim i był to niewątpliwie komplement. Nie takie były intencje telewizyjnego komentatora.

Drugi argument to "ta nasza młodość". Każdy z rozrzewnieniem wspomina czasy pierwszych randek, kiedy nie łupało go w krzyżu, miał prawie wszystkie zęby, potencji starczało na dziesięć razy przed świtem, kace zaś były nieporównywalnie lżejsze niż współczesne. Trąci to nieco determinizmem fizjologicznym, czyli Bronisławem Malinowskim, trudno jednak zaprzeczyć, że ćwierć wieku później mamy o tyleż bliżej do piachu, co nie nastraja optymistycznie.

Trzecim
pamięci. To ostatnie sformułowanie, którego użył &lt;orig&gt;jakowyś&lt;/&gt; socjolog w TVN, jest wprawdzie niekoniecznie wcale deprecjonujące. "Miał krótką pamięć, więc uraz nie chował" - mawiano o księciu Józefie Poniatowskim i był to niewątpliwie komplement. Nie takie były intencje telewizyjnego komentatora.<br><br>Drugi argument to "ta nasza młodość". Każdy z rozrzewnieniem wspomina czasy pierwszych randek, kiedy nie łupało go w krzyżu, miał prawie wszystkie zęby, potencji starczało na dziesięć razy przed świtem, kace zaś były nieporównywalnie lżejsze niż współczesne. Trąci to nieco determinizmem fizjologicznym, czyli Bronisławem Malinowskim, trudno jednak zaprzeczyć, że ćwierć wieku później mamy o tyleż bliżej do piachu, co nie nastraja optymistycznie.<br><br>Trzecim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego