Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
ia wytrzeszcza oczy w pobożnym zachwycie: - Nasz doktorek? Nasz Valentino! Już przetarł oczki nasz czarownik?
Skąd się pan tu wziął, doktorze Twardowski. - Z księżyca - informuje Twardowski.
Siada ze swoją porcją przy najbliższym wolnym stole.
Dołączają Władek-koszykarz, magister Pirs oraz silnie zbudowany blondyn, o którym się mówi, że jest wielkiej rangi menadżerem przemysłu, ale o którym wiadomo na pewno tylko tyle, że ma na imię Antoni, dyrektor Antoni.
Dyrektor z zaciekawieniem przygląda się memu młodemu przyjacielowi.
- Pierwszy raz widzę pana w takiej formie i o tak wczesnej porze.
Zgadza się.
- Czy ten fakt ma jakieś znaczenie? - Na pewno.
Dość gadulstwa! Pytanie
ia wytrzeszcza oczy w pobożnym zachwycie: - Nasz doktorek? Nasz Valentino! Już przetarł oczki nasz czarownik?<br>Skąd się pan tu wziął, doktorze Twardowski. - Z księżyca - informuje Twardowski.<br>Siada ze swoją porcją przy najbliższym wolnym stole.<br>Dołączają Władek-koszykarz, magister Pirs oraz silnie zbudowany blondyn, o którym się mówi, że jest wielkiej rangi menadżerem przemysłu, ale o którym wiadomo na pewno tylko tyle, że ma na imię Antoni, dyrektor Antoni.<br>Dyrektor z zaciekawieniem przygląda się memu młodemu przyjacielowi.<br>- Pierwszy raz widzę pana w takiej formie i o tak wczesnej porze.<br>Zgadza się.<br>- Czy ten fakt ma jakieś znaczenie? - Na pewno.<br>Dość gadulstwa! Pytanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego