Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
Ja byłem święcie przekonany, że zdałem egzaminy. Ale teraz podejrzewam, że raczej nie za bardzo je zdałem. Bo ojciec potem przyszedł do mnie pod szkołę i mówi tak:
- Co było?
Ja mówię:
- Test był.
- Jakie pytania?
- No, kto najwięcej czegoś tam produkuje...
- No i co napisałeś?
- To i to.
- O rany boskie!
- A na to pytanie jak odpowiedziałeś?
- No tak, no przecież to.
- O Boże jedyny!
Więc chyba test nie wyszedł najlepiej - ale "zdałem". Potem się okazało, że wszystkich facetów przyjmowali, bo tam było bardzo mało chłopaków, same dziewczyny. No i przyjęli mnie do tej szkoły, a tam "żulerka-dealerka" taka, że
Ja byłem święcie przekonany, że zdałem egzaminy. Ale teraz podejrzewam, że raczej nie za bardzo je zdałem. Bo ojciec potem przyszedł do mnie pod szkołę i mówi tak:<br>&lt;q&gt;- Co było?&lt;/&gt;<br>Ja mówię:<br>&lt;q&gt;- Test był.<br>- Jakie pytania?<br>- No, kto najwięcej czegoś tam produkuje...<br>- No i co napisałeś?<br>- To i to.<br>- O rany boskie!<br>- A na to pytanie jak odpowiedziałeś?<br>- No tak, no przecież to. <br>- O Boże jedyny!&lt;/&gt;<br>Więc chyba test nie wyszedł najlepiej - ale "zdałem". Potem się okazało, że wszystkich facetów przyjmowali, bo tam było bardzo mało chłopaków, same dziewczyny. No i przyjęli mnie do tej szkoły, a tam "&lt;orig&gt;żulerka-dealerka&lt;/&gt;" taka, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego