Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8 (sierpień)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
I to przez wiele lat.

Dzień jak co dzień

O 7.00 budzi cię dźwięk dzwonka, przychodzi oddziałowy (strażnik), otwiera celę i pozwala więźniom zabrać wystawione na noc na korytarz taborety z poskładanymi ubraniami. Do 8.00 golisz się i myjesz. Wówczas ponownie zjawia się oddziałowy. Starszy celi składa rytualny raport: "Stan celi czterech, obecnych czterech". Podczas apelu porannego stoisz na baczność. Jest też okazja, by zgłosić swe potrzeby (lekarz, biblioteka, itp.). Każda okazja, by choć na chwilę wyrwać się z celi, jest dobra. W kolejce do lekarza można pogadać z kumplem, posłuchać plotek. Niekoniecznie trzeba być od razu chorym. Pół
I to przez wiele lat.<br><br>&lt;tit&gt;Dzień jak co dzień&lt;/&gt;<br><br>O 7.00 budzi cię dźwięk dzwonka, przychodzi oddziałowy (strażnik), otwiera celę i pozwala więźniom zabrać wystawione na noc na korytarz taborety z poskładanymi ubraniami. Do 8.00 golisz się i myjesz. Wówczas ponownie zjawia się oddziałowy. Starszy celi składa rytualny raport: "Stan celi czterech, obecnych czterech". Podczas apelu porannego stoisz na baczność. Jest też okazja, by zgłosić swe potrzeby (lekarz, biblioteka, itp.). Każda okazja, by choć na chwilę wyrwać się z celi, jest dobra. W kolejce do lekarza można pogadać z kumplem, posłuchać plotek. Niekoniecznie trzeba być od razu chorym. Pół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego