to były bezużyteczne plotki, ale niektóre okazały się na wagę złota.<br>Kiedy ekipa dochodzeniowa przebywała jeszcze na terenie szpitala, komisarza R. poinformowano, że na ulicy Zimnej pali się samochód osobowy i prawdopodobnie jest to to samo Audi, którym posłużyli się bandyci.<br><q>- Kiedy zauważono pożar samochodu?</><br>Młody policjant w mundurze, który raportował sprawę, spojrzał na zegarek.<br><q>- Trzy minuty temu.</><br>Komisarz zastanawiał się głośno:<br><q>- Załóżmy, że auto paliło się trzy minuty, zanim zauważono ogień. Znaczy to, że nie zdążyli wyjechać z miasta, a jeżeli tak, to szybko ich znajdziemy.</><br>Tymczasem jeden ze świadków, który w momencie napadu znajdował się przed szpitalem, dokładnie zapamiętał