zgadnie, grobowcami jakich płomiennych kochanków są poruszające się dokoła nas opasłe cielska brzuchatych businessmenów, tych paradoksalnych niewolników, przykutych za nogę niewidzialnym łańcuchem do wskazówki. własnego zegarka.<br>Zresztą misterowi Dawidowi Lingslayowi i tym nawet razem nie sądzone było rozwinąć w pełni skarbów swej nie zużytej erotyki. Przeszkodziły mu w tym wypadki, raptowne drgania sejsmiczne, które wstrząsnęły wkrótce psychiczną skorupą zadżumionego Paryża.<br>Dnia 30 lipca, niemal równocześnie, z jednolitego organizmu Paryża, drogą zbrojnych zamachów separatystycznych, w spontanicznym odruchu samoobrony przed zetknięciem z zarazą Aryjczyków, wyodrębniły się dwie dzielnice: Łacińska i Ratusz. tworząc na mapie dawnego Paryża dwa samodzielne państewka: chińskie i żydowskie. Za