Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1972
która białogłowa". Biedaczek! On, który kochał ów brak stateczności! A poza tym, jeśli sądzić po literaturze staropolskiej za dużo tego braku stateczności nie było. Sam Morsztyn swoją zmysłowością i niestatecznością tak odbijał od konwencji przyjętej w literaturze tamtych lat, że do dziś patrzą na niego historycy naszej literatury, jak na raroga i za złe mu mają odmienność od przyjętego wzorca. Ale znów, jak wierzyć słowom, które mylą i które są smugą kłamstwa, na ogół nieświadomie wypowiedzianego, krzyżującego autentyczne, prawdziwe uczucia i myśli?
Prawdę powiedziawszy, sam pomysł wyrażania opinii o kobietach jest nierozumny, choć kto tego nie robił? Na ogół jednak mało
która białogłowa". Biedaczek! On, który kochał ów brak stateczności! A poza tym, jeśli sądzić po literaturze staropolskiej za dużo tego braku stateczności nie było. Sam Morsztyn swoją zmysłowością i niestatecznością tak odbijał od konwencji przyjętej w literaturze tamtych lat, że do dziś patrzą na niego historycy naszej literatury, jak na raroga i za złe mu mają odmienność od przyjętego wzorca. Ale znów, jak wierzyć słowom, które mylą i które są smugą kłamstwa, na ogół nieświadomie wypowiedzianego, krzyżującego autentyczne, prawdziwe uczucia i myśli?<br>Prawdę powiedziawszy, sam pomysł wyrażania opinii o kobietach jest nierozumny, choć kto tego nie robił? Na ogół jednak mało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego